Oszustwo "na ofertę najmu"
Uważajcie na mieszkaniowych oszustów, którzy łowią naiwnych na atrakcyjne oferty wynajmu. Mój klient prawie dał się złapać.
Na portalu z ogłoszeniami znalazł kawalerkę do wynajęcia na Natolinie, w Warszawie. Blisko metra, po remoncie, cena poniżej średniej. Właścicielka za granicą, kontakt przez WhatsApp. Od razu uprzedziła, że nie przyjedzie na oglądanie mieszkania, bo potencjalni najemcy odwołują w ostatniej chwili, a jej nie stać na latanie w tę i z powrotem.
Poprosiła o wpłacenie zaliczki i podpisanie umowy zdalnie. Zgodziła się nawet, żeby zaliczka została odliczona od kaucji. Po podpisaniu umowy miała się zjawić z kluczami. Wysłała skan dowodu osobistego (co uśpiło czujność mojego klienta, który również przesłał skan swojego dowodu). Ale kiedy zażądała wpłaty zaliczki Blikiem, mój klient zaczął coś podejrzewać i zadzwonił do mnie.
Sprawdziliśmy „właścicielkę”. Okazało się, że skan dowodu osobistego należał do osoby poszkodowanej, która wcześniej dała się oszukać w ten sam sposób. Nie wiemy jeszcze, kto podszywa się pod osobę „wynajmującą”, ale podejrzewamy, że należy ona do większej grupy oszustów działającej w Warszawie. Bądźcie ostrożni przy zawieraniu każdej transakcji.
A jeśli chcecie sprawdzić kontrahenta zgłoście się bezpośrednio do mnie tel. 730 006 581 lub do mojej firmy InvestProtect tel. 730 868 895.
#niedajsięoszukać