Kliknęła w e-receptę. Straciła oszczędności! Mail, który przyszedł do mojej klientki wyglądał bardzo wiarygodnie. Do złudzenia przypominał potwierdzenie wystawienia recepty wysłane z systemu e-pacjent. Ale adres, z którego została nadana wiadomość wyglądał tak: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Z całą pewnością nie był z systemu pacjent.gov.pl.

Moja klientka w pośpiechu odczytała maila na smartfonie. Nie zwróciła uwagi na adres. Każdy z nas mógłby popełnić taki sam błąd. Kliknęła na załączony link i w rezultacie trafiła na stronę, za pomocą której cyberprzestępcy wyłudzili jej dane oraz dostęp do poczty elektronicznej. W konsekwencji uzyskali też informacje pozwalające na zalogowanie się do konta bankowego.

Cyberprzestępcy łowią wszelkimi możliwymi sposobami. Dlatego zawsze sprawdzaj, kto wysyła Ci SMS lub e-mail! Prawidłowo e-receptę możesz otrzymać w postaci:

• SMS-a z 4-cyfrowym kodem dostępu
• e-maila z załączoną w PDF-ie informacją o e-recepcie
• powiadomienia/kodu w aplikacji mojeIKP.

Co powinno wzbudzić Twoją czujność:

• w mailu lub SMS-ie jest podany link do kliknięcia, podczas gdy prawidłowo powinien być podany kod e-recepty, a w mailu załącznik w formie pliku PDF
• mail przychodzi z adresu innego niż adres w domenie gov.pl: kliknij i sprawdź pełen adres ze znakiem „@”, bo nazwa e-maila może nie być prawdziwa
• e-mail lub SMS przyszedł, kiedy: nie miałeś/miałaś kontaktu z lekarzem, nie zamawiałeś/zamawiałaś e-recepty na Internetowym Koncie Pacjenta.

#niedajsięoszukać