Twórczyni gigantycznej piramidy finansowej zatrzymana

Pewnie słyszeliście o doniesieniach związanych z Joanną S., która pod pozorem inwestowania w dzieła sztuki stworzyła gigantyczną piramidę finansową.

Proceder miał polegać na pozyskiwaniu od podmiotów i osób fizycznych pieniędzy na określony czas ze z góry określonym oprocentowaniem. Klientom przekazywano informację, że środki będą inwestowane w dzieła sztuki.

Dziś dla mnie zamknęła się kolejna karta historii, bo w Hiszpanii zatrzymano twórczynię Galleri New Form Joannę S. i jej syna Mikaela, podejrzanych o kierowanie tą piramidą finansową. Oboje od kilku lat poszukiwani byli międzynarodowymi listami gończymi.

Miejsce nie było mi obce, bo od dłuższego czasu ja i mój zespół detektywów prowadziliśmy czynności detektywistyczne w regionie południowo-zachodniej Andaluzji, na pograniczu hiszpańsko-portugalskim, gdzie ukrywali się poszukiwani. A dokładniej w Ayamonte.

Nasze działania trwały od dawna. W ich trakcie ustaliliśmy, że Mikael S. w okresie, w którym się ukrywał rozwijał kilka sklepów internetowych, których część oferowała asortyment związany z jego nowym hobby – wędkarstwem. Sklepy te formalnie zarejestrowane były na dane adresowe i kontaktowe ojca Mikaela S. i byłego małżonka Joanny S. – Ulfa S. i widnieją pod następującymi witrynami:

1) www.septemdublanche.com

2) www.fiskesaker.se

3) www.equipodepesca.myshopify.com

4) www.esdrae.com

Ustaliliśmy również, że w czasie ukrywania się, Mikael i Joanna S. utrzymywali stałe kontakty z bliskimi i znajomymi ze Szwecji i Polski oraz uczestniczyli w zdalnych nabożeństwach jednej z gdyńskich organizacji religijnych prowadzonej przez znanego trójmiejskiego pastora.

Zarówno Joanna S, jak i jej syn Mikael podejrzani są o prowadzenie bez stosownego zezwolenia działalności bankowej, doprowadzenie klientów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę ponad 300 mln zł, a także tzw. pranie pieniędzy na ponad 24 mln zł i 5 mln euro. Przy takich zarzutach grozi im do 15 lat więzienia oraz do 10 mln zł grzywny.

Zatrzymani oczekują w hiszpańskim areszcie na ekstradycję do Polski, a moi detektywi pozdrawiają ze słonecznej Hiszpanii.

Warto dobrze przemyśleć w co inwestuje się własne pieniądze i sprawdzić osobę, które będzie nimi zarządzała.