Jak się zabezpieczyć przed podsłuchem

Jedną z grup najbardziej narażonych na podsłuchy są osoby decyzyjne w przedsiębiorstwach – właściciele firm, prezesi, dyrektorzy, kierownicy działów. Ryzyko wzrasta tym bardziej, im większa w danej branży konkurencja. A różne urządzenia do podsłuchiwania są coraz bardziej dostępne. Wystarczy prosta aplikacja na smartfona, albo łatwo dostępne urządzenie podsłuchowe zamontowane w biurze lub w samochodzie, aby z firmy nagle zaczęły wyciekać poufne informacje.

Podsłuch w pomieszczeniu, czyli ściany mają uszy

Urządzenia podsłuchowe montowane w biurach są coraz mniejsze i coraz trudniejsze do wykrycia. Takie urządzenie może być schowane absolutnie wszędzie. Może czaić się w zegarku, doniczce, krześle czy lampie, poduszce na kanapie, ramie obrazu. Może być ukryte w panelach podłogowych albo gniazdku elektrycznym, w rzeźbie, nodze od krzesła albo parapecie okiennym.

Wielką karierę robią ostatnio listwy zasilające z wbudowanym urządzeniem podsłuchowym. Listwa wygląda całkiem zwyczajnie, nie wzbudzając żadnych podejrzeń. Tak ukryty podsłuch ma w dodatku stałe zasilanie elektryczne, dzięki czemu może pracować w trybie ciągłym, bez obawy, że bateria się wyczerpie.

Urządzenia podsłuchowe można z grubsza podzielić na trzy rodzaje:

• urządzenia rejestrujące,

• urządzenia transmitujące za pomocą sieci GSM,

• urządzenia transmitujące za pomocą fal radiowych.

Urządzenia rejestrujące nie wysyłają nigdzie dźwięku na bieżąco, a jedynie po cichu nagrywają wszystko, co dzieje się w ich zasięgu, a zasięg mają spory, nawet do piętnastu metrów. Brak transmisji na żywo oznacza brak emitowanych sygnałów. Jeśli więc urządzenie jest dobrze schowane, bardzo ciężko je wykryć bez kosztownego sprzętu lub drobiazgowego przeszukania.

Podsłuchy radiowe i te oparte o sieć GSM to małe nadajniki, które po aktywacji zaczynają przesyłać przechwycony dźwięk w ustalony wcześniej sposób. Umożliwiają podsłuch na żywo, ale ponieważ emitują sygnał są łatwiejsze do wykrycia i ewentualnego zakłócenia.

Podsłuch w samochodzie

Przedsiębiorcy i osoby decyzyjne w firmach spędzają dużo czasu w samochodach, traktując auto jak swego rodzaju mobilne biuro - prowadzą rozmowy biznesowe, rozliczają transakcje. Niestety nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. Miałem klienta, który kilka miesięcy jeździł z podsłuchem, zanim się zorientował, że coś jest nie tak.

Żeby założyć komuś podsłuch w samochodzie, trzeba się do niego najpierw dostać, a potem dobrze ukryć urządzenie. Wrzucanie „pluskwy” do bocznych przegródek, podłokietnika, czy schowka na rękawiczki to raczej amatorskie podejście. „Profesjonaliści” wybierają takie miejsca, do których raczej nie zaglądamy. Możliwości jest dużo, bo samochód to metalowe pudło z mnóstwem zakamarków. Dobrze ukrytego podsłuchu samochodowego nie da się namierzyć samodzielnie. Potrzebny jest profesjonalny detektor i doświadczony specjalista.

Jak wykryć i zlikwidować podsłuch

Do lokalizowania urządzeń podsłuchowych służą specjalne detektory, których głównym zadaniem jest wykrywanie rozmaitego rodzaju fal. 

Są również modele detektorów, wykrywające tzw. złącza nieliniowe, które są podstawą urządzeń elektronicznych. Takie detektory pozwalają wykryć urządzenia rejestrujące, nie emitujące fal. Służą do przeszukiwania miejsc, gdzie żadnej elektroniki być nie powinno: drewnianych mebli, rzeźb, ścianek działowych.

Nawet najbardziej czuły detektor jest jednak tylko narzędziem pomocniczym. Nie zastąpi doświadczenia specjalisty – detektywa, który zanim zacznie szukać przeprowadzi szczegółowy wywiad, wypyta pracowników, sprawdzi jakie są zwyczaje szefa. Często dzięki takiemu wywiadowi udaje się wytypować możliwego sprawcę.

A co zrobić, kiedy już namierzymy podsłuch? W pierwszym odruchu myślimy – zniszczyć. Ale często lepiej zostawić, bo większość urządzeń podsłuchowych wymaga po pewnym czasie wymiany baterii lub karty pamięci, a wtedy można złapać „szpiega” na gorącym uczynku. Można również wykorzystać istnienie podsłuchu do „sprzedawania” konkurencji fałszywych informacji. Ale to już temat na zupełnie inną historię.

Moja firma InvestProtect od dekady świadczy usługi wykrywania i neutralizowania podsłuchów. Jeśli masz podejrzenie, że ktoś niepowołany słucha Twoich poufnych rozmów – jesteśmy do Twojej dyspozycji.

Podsłuch w telefonie

Bardzo popularne są aplikacje typu SpyPhone. To oprogramowanie pozwala na kompletny nadzór nad telefonem komórkowym. Nie tylko nagrywa prowadzone rozmowy, ale również monitoruje całą aktywność użytkownika: SMS-y, MMS-y, maile, komunikatory internetowe np. WhatsApp czy Viber oraz lokalizację GPS. Gdy użytkownik akurat nie rozmawia przez telefon, dzięki SpyPhone można prowadzić zdalnie podsłuch otoczenia. Sam program jest praktycznie niewykrywalny dla użytkownika. SpyPhone może działa

na każdym smartfonie, niezależnie od modelu urządzenia i systemu operacyjnego – tak twierdzą producenci oprogramowania. Trzeba tylko wybrać odpowiednią wersję aplikacji. W dodatku aplikacja jest przypisana do aparatu, a nie do numeru, więc nawet zmiana karty SIM nie spowoduje, że przestanie działać.

Co zrobić, gdy się zorientujesz, że w telefonie działa podsłuch

Jak rozpoznać, że w naszym smartfonie działa oprogramowanie, które nas podsłuchuje? Symptomów może być wiele, najczęściej są to:

• przegrzanie baterii – niektóre programy szpiegujące mogą powodować przeciążenie procesora telefonu, co powoduje szybsze wyczerpanie się baterii

• urządzenie łączy się z internetem bez Twojej wiedzy

• ciągłe żądanie logowania się do np. Apple ID

Co zrobić po wykryciu programu szpiegującego? Poniżej kilka porad od ekspertów z mojej firmy InvestProtect

• Rozważ używanie innego urządzenia do prywatnej komunikacji. Ale nie przestawaj korzystać ze “starego” telefonu. Dzięki temu podsłuchujący nie będzie podejrzewał, że zauważyłeś jego działania.

• Rozmawiaj poza zasięgiem słuchu “skażonego urządzenia”, żeby uniknąć nagrywania otoczenia.

• Najlepiej - zwróć się do profesjonalnej firmy, aby przeskanowała Twój telefon, pod kątem odnalezienia i usunięcia programu szpiegowskiego.